Na obecnym etapie nawożenie wapniowe sadów owocujących jest jednym z najważniejszych obowiązków. Należy pamiętać, że choroby fizjologiczne czasem potrafią czynić większe szkody niż nawet typowe choroby patogeniczne. Przykładem może być choćby gorzka plamistość podskórna (fotografia). Chorobie tej przypisane jest powiązanie z dostępnością i transportem wapnia, zatem nawet intensywne doglebowe nawożenie wapniowe nie jest w stanie zapobiec występowaniu tej choroby w okresie zakłóceń w transporcie trudno przemieszczalnego się w roślinie wapnia. Tylko oprysk bezpośrednio na owoce daje skuteczne możliwości zapobieganiu temu zjawisku. Przy deficycie opadów lub dynamicznym wzroście owoców, częstotliwość zabiegów wapniowych należy zwiększyć, tym bardziej, że ilość wykonanych zabiegów nawozami wapniowymi w tym roku oceniam za niewystarczającą (mimo braku objawów gorzkiej plamistości podskórnej na owocach).