Głównym problemem na najbliższy czas są szkodniki. Aktywne są już owocówki, mszyce, pryszczarki, tarczniki, coraz częściej przędziorki, a spodziewamy się lotów nasionnicy trześniówki. Choroby na tym etapie stanowią stosunkowo małe zagrożenie pod warunkiem, że kontynuować jeszcze będziemy walkę zapobiegawczą. Nawożenie wapniowe staje się już obowiązkowe, ale biorąc pod uwagę wzrost owoców, należy je wykonać przemiennie z dolistnym nawożeniem NPK. W bieżącym czasie czas jest także na stosowanie regulatorów wzrostu.